Magazyn
Wciąż jestem ambasadorem na Litwie. Nie było odwołania - mówi Gość Wiadomości wPolsce24 Konstanty Radziwiłł
Ambasadorowie na ogół rezydują w krajach akredytacji, a moim krajem akredytacji jest Litwa. Nikt mnie nie odwołał, choć jestem tutaj – mówił Konstanty Radziwiłł, ambasador RP na Litwie, polityk PiS w programie Gość Wiadomości wPolsce24.
Dyplomata, który placówkę w Wilnie objął w kwietniu 2023 roku, w lipcu dostał z MSZ polecenie stawienia się 1 sierpnia 2024 roku w gmachu MSZ w Warszawie. - I już nie wróciłem na Litwę – relacjonował gość red. Marty Kielczyk.
- Nie było odwołania. To prezydent odwołuje ambasadorów – podkreślał Konstanty Radziwiłł, zwracając uwagę, że kwestia powołania i odwołania ambasadorów zapisana jest w konstytucji.
-Chyba wciąż jestem ambasadorem, bo nawet tak jestem określany w informacji pracowniczej w MSZ, tyle że bez wskazania, że jestem akredytowany w Republice Litewskiej – mówił, przypominając, że nie on jeden jest w takiej sytuacji.
Obecny szef MSZ Radosław Sikorski polecił stawić się w Warszawie ponad 50 ambasadorom z różnych krajów na świecie.
-Jest oczywiste, że jeśli ambasador narozrabia, to powinno się go odwołać. Ambasadorowie to nie jest bezgrzeszna kasta. Z tym że mnie nigdy nie zarzucono żadnej nieprawidłowości – zapewniał Radziwiłł. Przeciwnie był dobrze oceniany przez przełożonych.
-Nie ma merytorycznych powodów mojego odwołania. Są polityczne – podkreślił rozmówca red. Marty Kielczyk.
wPolsce24
Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych